Doktor Sambor, zmęczony i półprzytomny, z trudem trzyma się na nogach. Koledzy są pewni, że ma… gigantycznego kaca. Bo właśnie mijają jego 40-te urodziny. Jednak chirurg uparcie zaprzecza… A jedyną osobą, która wierzy w jego słowa, jest Nina. Lekarka martwi się i chce mu pomóc, ale Sambor ją odpycha: