• 
• Damian przeżyje prawdziwy horror, gdy jego przyjaciółka ze szkoły – Amelia (w tej roli Hanna Kudła) – sięgnie po należące do Słomy narkotyki. Dziewczyna niemal od razu straci przytomność… A nastolatek – przerażony – zadzwoni w końcu do Marcina.

• 
• - Amelia... Amelia!… Marcin, ona się nie rusza!… - Dobrze, ale co się stało?! Damian, mów do mnie! - Ja… Ona to wciągnęła. To była heroina! To była czysta heroina, Marcin!

• 
• Gdy lekarz zaalarmuje odpowiednie służby, Amelia trafi w finale do szpitala – podobnie jak Damian, oficjalnie zatrzymany przez policję.

• 
• A doktor Molenda od razu na nowo spróbuje synowi pomóc. - Nie wiedziałem, co robić! - Już dobrze, Damian, uspokój się... Jesteś bezpieczny, spokojnie… - Nie! Oni myślą… Marcin, oni myślą, że to ja jej to dałem! Oni… - Damian! Weź głęboki oddech i spójrz na mnie... Oni nic jeszcze nie wiedzą! Zastali was w dwuznacznej sytuacji, ale wszystko im wyjaśnisz...

• 
• - Chciałbym go zatrzymać do jutra na obserwacji!(…) Musimy się upewnić, czy nie zażył substancji, które mogą zagrażać jego zdrowiu i życiu, jak w przypadku tamtej dziewczyny... Ja nie podpiszę, że może opuścić szpital! Kilka godzin później chłopak wpadnie jednak w poważne kłopoty.

• 
• Gdy Amelia odzyska w końcu przytomność, od razu zacznie kłamać – obawiając się gniewu rodziców. I całą winą za błąd, który popełniła, obciąży właśnie Damiana. A gdy nastolatek, bliski paniki, ucieknie ze szpitala... Marcin ruszy jego śladem. I Damian po raz pierwszy poczuje, że naprawdę zyskał ojca. - Wstawaj, Damian. Idziemy! - Nie będziesz mi mówił, co mam robić!

• 
• - Właśnie, że będę!… Bo jesteś moim dzieckiem i cię tu nie zostawię! Poradzimy sobie jakoś...

• 
• Z kolei doktor Borucki spędzi swój ostatni dzień na specjalizacji – szykując się do finalnego egzaminu. Tuż przed „godziną zero” młody lekarz na nowo poczuje jednak wątpliwości… i postanowi porozmawiać z Dominiką. - Co byś poradziła komuś, kto… nie jest pewien, czy dobrze wybrał? - To zależy. A nie jest pewien, czy dobrze wybrał, bo...? - Bo czuje, że... nie jest wystarczająco dobry, że się po prostu do tego nie nadaje… Problem w tym, że wszyscy na niego liczą, a on… boi się ich zawieść.

• 
• Chwilę później Tadek popełni błąd, bo o radę zapyta także Begera. A ten od razu wykorzysta jego słaby punkt... - Czy ja jestem gotowy, według ciebie?… Czy jestem gotowy, żeby zostać samodzielnym neurochirurgiem? - Naprawdę mnie o to pytasz? Zapytaj Barta! - Ty mnie nie znosisz. Jesteś bardziej obiektywny.

• 
• - Cóż… Kiedyś myślałem, że żeby zostać dobrym chirurgiem, trzeba być bezkompromisowym, umieć podejmować trudne decyzje i ratować ludziom życia... W dzisiejszych czasach najwyraźniej bardziej liczy się empatia do personelu i pacjenta, nawet jeśli później go zabijesz... Więc jeśli spojrzy się na sprawę pod takim kątem... uważam, że jesteś idealnym kandydatem!

• 
• Tymczasem profesor Bart również w końcu zauważy, że Borucki nie jest w formie. - Czy ty aby, z jakiegoś powodu... nie robisz wszystkiego, żeby nie zdać jutro tego egzaminu?(…) Nie wiem, skąd biorą się twoje wątpliwości co do własnych umiejętności, ale będę potrzebować chirurga, a nie zakompleksionego studenta! Co wydarzy się dalej? Czy Tadek zda w finale egzamin i zostanie neurochirurgiem? A jeśli nie… jaka czeka go przyszłość? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2 – zobacz koniecznie!