TVP.pl
Informacje
Sport
Kultura
Rozrywka
VOD
Serwisy tvp.pl
Program telewizyjny
TVP
Na dobre i na Złe
Facebook
YouTube
Twitter
Search
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
PN. WT. 20:40
Twitter
YouTube
Facebook
Search
menu
Aktualności
Wideo
Odcinki
O serialu
Foto
Fotostory
fotostory
ekstra
zdjęcia z odcinków
wszystkie
pokaz
zwiastuny
fotostory
ekstra
zdjęcia z odcinków
wszystkie
back
W sieci kłamstw
menu
Złamane serce, zniszczona rodzina, a nawet śmierć - cena za kłamstwo bywa wysoka. Czy zapłacą ją także bohaterowie serialu? Zapraszamy na 703 odcinek „Na dobre i na złe”, a w nim...
W kolejną środę Kasia znów spotka się z Michałem – i to w szpitalu, pod bokiem Falkowicza. Ryzykując, że narzeczony w końcu przyłapie ją w objęciach kochanka… - Nie tutaj… - Nie mogłem się pohamować... - Dorośnij, błagam! Nie powinniśmy… - Proponujesz mi przyjaźń? Chyba sama nie wierzysz, że to możliwe…
Kilka minut później prawniczka pozna za to swoją rywalkę: Justynę. Narzeczona Michała – pechowo – okaże się niezwykle miła… A mecenas Smuda poczuje w końcu wyrzuty sumienia. I w finale, podczas kolejnej „schadzki” - na parkingu przed szpitalem - postanowi z Wilczewskim zerwać.
- Masz fajną narzeczoną… Jest w tobie bardzo zakochana. - Tak, to fantastyczna dziewczyna. - Ja nie chcę jej zranić. A ty?... Nie chcę też zranić swojego narzeczonego. I przede wszystkim... nie chcę zranić swojej córki. Prawniczka, załamana, spuści wzrok… Nieświadoma, że jej spotkanie z Michałem znów widzi Matylda! A nastolatka zobaczy z daleka, jak Kasia całuje kochanka – i od razu ucieknie. Jak wpłynie na nią fakt, że poznała tajemnicę matki?
Tymczasem Falkowicza również czeka ciężki dzień… Bo do „mistrzowskiej szkoły” profesora dołączy w końcu Hania Sikorka – i od razu przyprawi szefa o migrenę! - Nie wierzę w pani talent, wiedzę, w ogóle w panią nie wierzę! Ale czasami trzeba wybrać mniejsze zło. Ze względu na nieustające nękanie mnie… - Przepraszam, nie chciałam być namolna… - Cóż, nie wyszło. Pani jest jak egipski sprzedawca dywanów... Każde „nie” przemieli pani na „tak”! - Dziękuję! - To nie był komplement!
- Przyjmuję panią do szkoły, bo po prostu mam dość telefonów, maili, ponownych telefonów… Chce pani spróbować? Dobrze. Ale sukcesów nie wróżę! - Zapewniam, że koniec końców będzie pan zadowolony! Może nawet się polubimy, kto wie?(…) Zawsze wierzyłam, że warto walczyć o marzenia… - Ja mam takie marzenie, żeby ta rozmowa już się skończyła!
Chwilę później chirurg zmieni się jednak nie do poznania… A wszystko dzięki kolejnej pacjentce! Do gabinetu profesora nieśmiało zapuka pani Alina – dyrektorka domu dziecka, w którym lekarz się wychował. A Falkowicz na jej widok od razu się rozpromieni... - Pani dyrektor? Nie wiedziałem, że… - Jędruś? W życiu bym cię nie poznała... Zmężniałeś… - A pani nic się nie zmieniła!
Pani Alina zostanie w szpitalu, by przejść operację tętnicy szyjnej. Tymczasem doktor Sikorka zauważy u chorej kilka niepokojących objawów: drżenie dłoni, nagłe zmiany nastroju… I po chwili, zdenerwowana, zajrzy do gabinetu szefa: - To ważne... Chodzi o panią Kowalczyk! Nie powinna mieć operacji, a już na pewno nie w takim znieczuleniu... Ona... jest alkoholiczką!
Falkowicz zblednie… i w końcu wybuchnie. - Czy pani upadła na głowę?! - Trzęsą jej się ręce… a w jej szafce widziałam butelkę! - To ma być jakiś dowód?! - Wiem, że pani Kowalczyk nie wygląda na alkoholiczkę, ale jeśli faktycznie ma objawy odstawienia…
- Pani Kowalczyk wychowała kilka pokoleń młodzieży! Jest zasłużonym pedagogiem i wspaniałą, mądrą osobą! Oskarżanie jej o alkoholizm jest poniżej wszelkiej krytyki, jest wręcz… obrzydliwe! - Ale wie pan, że taka operacja niesie ze sobą ryzyko… - Dobrze, chodźmy! Razem sprawdzimy, czy pani profesor jest alkoholiczką!
Chirurg, zirytowany, od razu pójdzie na salę i – razem z Hanią - otwarcie zapyta seniorkę o alkohol. Pani Alina wszystkiemu jednak zaprzeczy. - Owszem, miałam flaszeczkę dla pielęgniarki... na prezent! A pani myślała, że to moja? - To była rozpoczęta butelka… - Skąd ten pomysł? Coś pani źle widziała...
- Dla drugiej pielęgniarki mam już tylko bombonierkę, więc może się pani nie martwić! Staruszka pośle lekarce ciepły uśmiech… Za to spojrzenie, którym obdarzy koleżankę Falkowicz, będzie wręcz mordercze. - Słyszy pani?! Przepraszamy za najście, proszę wypoczywać... Doktor Sikorka jednak się nie podda… I w końcu – pewna, że chora kłamie i zabieg, który chce wykonać profesor, stanowi dla niej śmiertelne zagrożenie...
...wkroczy na salę operacyjną! A Falkowicz na widok dziewczyny wpadnie w furię. - Co pani tu robi, na Boga?! Może się pani pakować i opuścić szpital! Jaki będzie finał? Czy młoda lekarka naprawdę straci pracę – i to zaledwie po jednym dniu? I czy operacja pani Aliny przebiegnie w końcu bez komplikacji? Emisja odcinka numer 703 już 11 kwietnia... takich emocji lepiej nie przegapić!