• 
• Czy oboje znów będą szczęśliwi? Zapraszamy na 723 odcinek „Na dobre i na złe”, a w nim... Burska zaproponuje partnerowi, by resztę dnia spędzili razem – tylko we dwoje. Profesor wyzna jednak, że... umówił się już z Werą. Julka nawet nie spróbuje ukryć rozczarowania. - Startujemy w wyścigu, musimy trenować... - Ty? W wyścigu? - Z przeszkodami. Dwanaście kilometrów, pięćdziesiąt przeszkód. - Oszalałeś? A twój kręgosłup?!

• 
• Kolejne godziny Bart spędzi w końcu z Werą… i to właśnie jej wyzna, jak bardzo obawia się powrotu do pracy oraz dawnego życia. - Boję się, że jak wejdę na salę operacyjną, znowu zacznę brać... Dziewczyna od razu jednak postawi go do pionu: - Nie możesz nawet dopuszczać do siebie takiej myśli!

• 
• - Ty się nie boisz? - Jasne, że się boję! Jak cholera! Ale nie zamierzam dać temu cholerstwu wygrać! - Łatwo ci mówić! Nie będziesz codziennie patrzyła na szafkę pełną leków... - Jak teraz uciekniesz, już zawsze będziesz uciekał. Naprawdę chcesz tak żyć? A w finale profesor podejmie wyzwanie i odwiedzi szpital jeszcze tego samego dnia.

• 
• I po kilku godzinach Tretter „przyłapie” kolegę na sali operacyjnej... - Ćwiczę... pamięć mięśniową. Nie chcę zapomnieć, jak trzyma się skalpel.(…) Nie mam żadnych planowych operacji... i nie wiem, czy kiedyś jeszcze będę miał. - Jeśli miałbym komuś pozwolić zbliżyć się do mojego mózgu... ze skalpelem... to tylko tobie!

• 
• Tymczasem Marcin… znów spróbuje zbliżyć się do Julki. Najpierw uda, że chce koleżankę pocieszyć. - Przykro mi, Julka, naprawdę... Wiem, że inaczej wyobrażałaś sobie ten dzień... Za to później zasugeruje dziewczynie, że Bart już nigdy nie będzie sobą… I że Wera może stać się jej rywalką.

• 
• - Terapia dużo zmienia... Ten dawny Artur, sprzed uzależnienia, już nie wróci. Musisz to zaakceptować… - Mówisz, jakby przesiedział dziesięć lat w buszu! - A nie chodzi o to, że zamiast z tobą, siedział w tym buszu razem z Werą? Arturowi może się wydawać, że nikt go tak nie zrozumie jak inny ćpun…

• 
• Następnego dnia Bart, choć Julka cały czas będzie temu przeciwna, weźmie w końcu udział w wyścigu - właśnie z Werą. - Wszystko mnie boli, Bart! - Ból jest chwilowy! Trwa teraz... Jeśli się poddasz, będziesz już wiecznie przegrana... Rusz się, do cholery! Jeszcze chociaż ta jedna przeszkoda…

• 
• Gdy jej ukochany ruszy w trasę, Burska zaciśnie zęby i w finale postanowi mu kibicować. Po kilku godzinach czeka ją jednak kolejna, niemiła niespodzianka.

• 
• Bo gdy Wera skręci na trasie nogę… Bart zaniesie przyjaciółkę do mety na własnych plecach! Oboje ukończą wyścig z gigantycznym opóźnieniem. A Julka,widząc ich bliskość, wcale się nie ucieszy...

• 
• Całusy, uściski i gratulacje czy… scena zazdrości i gigantyczny „foch”? Co będzie czekać na Barta, gdy przekroczy linię mety? Emisja odcinka numer 723 już 5 grudnia o godz. 20:55 – lepiej nie przegapić!