- Pamiętam taki moment, kiedy byłem w pizzerii niedaleko szkoły teatralnej i stało w kolejce dwóch chłopaków - takich piętnastoletnich. Jeden do mnie podszedł: "Przepraszam bardzo, czy pan jest aktorem? Czy mogę sobie zrobić zdjęcie?"… A ja tak się zawstydziłem, że ludzie aż zaczęli na mnie patrzeć: "A pan się cały czerwony zrobił!" - opowiada ze śmiechem aktor, w rozmowie na antenie radiowej Czwórki.