- Nie gwiżdżę w teatrze, nie wchodzę na scenę w prywatnej czapce, nie jem pestek za kulisami i na scenie, a gdy upadnie mi tekst, przygniatam go nogą - wyznaje z uśmiechem aktor, w rozmowie z agencją PAP LIFE. - Ale co kraj to obyczaj. Na przykład w Rosji, gdy upadnie scenariusz, trzeba nie tylko go przydeptać, ale również na nim usiąść i podnieść trzymając go przy pośladkach. Teatr istnieje od 2500 lat, przesądy aktorskie rodziły się więc na przestrzeni dziejów…