- Podobno panie pielęgniarki, które z mamą pracują, bardzo ciężko przeżyły moją rolę. "Przecież syn zawsze grał takie pozytywne postaci, a teraz takiego łajdaka... Niech pani coś zrobi, pani doktor!", mówiły - zdradza aktor na łamach magazynu "Tina".
Pani doktor - na szczęście - nie interweniowała. A "łajdak" szybko stał się jednym z najbardziej lubianych, serialowych bohaterów w Polsce…