- Zbieram cukinie, bakłażany, sałaty, zrywam pomidory z krzaka. Gdy jest sezon, ze wschodem słońca można wyruszyć na grzyby. Znam się na nich, bo kiedy byłam mała, zbieraliśmy je u dziadków na wsi. To był rytuał. Wsiadaliśmy na traktor o czwartej rano i jechaliśmy do lasu. Natura mnie uspokaja, doładowuje. Lubię zapach ziół, kwiatów, skoszonego siana - wyznaje gwiazda na łamach "Twojego stylu".
- Na wsi budzę się wcześnie, gdy mój syn jeszcze śpi, a ja mogę pobyć sama ze sobą. Robię kawę i idę na taras. Wdycham ten poranek. Koguty pieją, a ja marzę i rozmyślam. O życiu, o rolach - dodaje aktorka.