Troskliwa Alicja zamartwia się o swojego męża - Jerzego. Z powodu ostrych bóli głowy i gorączki nie jest on w stanie funkcjonować. Przez jego pogarszający się stan muszą przełożyć spotkanie w banku w sprawie kredytu na mieszkanie. Wyrozumiała jak dotąd Alicja nawet nie spodziewa się, jaką tajemnicę skrywa przed nią mąż. I czemu oszczędności ich życia przepadły bezpowrotnie...
Anna Gzyra to obiecująca aktorka młodego pokolenia. Zanim jednak rozpoczęła się jej droga do aktorstwa, trafiła do teatru im. Stanisława Ignacego Witkiewicza, a tam na kogoś, kto pracuje w Leśnej Górze na pełen etat. Mowa o Andrzeju Bieniasie - serialowym Jędrasie i teatralnym guru Ani.
- To jest aktor, przed którym trzeba wg mnie hołdy składać - opowiada Ania Gzyra w jednym z wywiadów. - Gdy miałam ok. 15 lat, wzięłam udział ze dwa lub trzy razy w warsztatach teatralnych organizowanych przez teatr im. Witkacego w Zakopanym. Wtedy bardzo polubiliśmy się z Andrzejem Bieniasem. A potem była wystosowana ogromna prośba do niego, żeby przygotował mnie do szkoły teatralnej... I przygotował mnie genialnie! [...] To, że ja się dostałam do szkoły, to z pewnością 90% jego zasługi. Fantastyczny facet!
Niestety, w 408. odcinku "Na dobre i na złe" Ani nie udało się zagrać wspólnie ze swoim "profesorem". Ale to, czego ją nauczył wykorzystała przed kamerami w 100%. Jakiej prawdy dowie się bohaterka Ani o mężu? Przekonacie się oglądając odcinek z jej udziałem już w piątek (14 maja) na antenie TVP2 o 20.05. Zapraszamy.