- Ma niesprawną jedną rękę, nie najlepiej radzi sobie z mówieniem i nie widzi tak jak trzeba - tłumaczy pan Kłosowski. - Rozpoznaje przedmioty, ale nie wie, co z nimi zrobić.
Jak twierdzi sam aktor, gościnny występ w serialu bardzo go ucieszył.
- Mam nadzieję, że będę mógł spędzić resztę życia w pracy, bo odpoczynek mnie denerwuje. Cieszę się, że dostałem rolę w serialu w takim momencie. Tym bardziej, że bardzo mi się podoba. Oglądam go regularnie z żoną – wyznał pan Roman w wywiadzie dla Echa Dnia.
Jak aktor poradził sobie na planie „Na dobre i na złe”? Odpowiedź już w najbliższy piątek o 20.05!