Dziewczynki, która trafi do szpitala po niebezpiecznym upadku...
Dawniej grywał amantów - a teraz kochających tatusiów. Dla Dariusza Kordka taka zmiana image to nie problem.
- Chyba nie mam warunków na amanta: jestem za niski, mam za długi nos... – rzuca gwiazdor ze śmiechem.
W "Na dobre i na złe" – jako Paweł Raszyński – z początku będzie wyglądał na oddanego ojca, ale szybko wzbudzi podejrzenia. Lekarze odkryją, że jego córka – mała Zuzia – ma ślady po wcześniejszych urazach. A sama dziewczynka wyzna, że tata często zostawia ją bez opieki... Kochający tata – czy zimny drań, który bije i zaniedbuje kilkuletnie dziecko? Kim naprawdę okaże się bohater grany przez Dariusza Kordka? Odpowiedź już w niedzielę!