Monika Dryl – widzom znana m.in. z filmu "Jasminum" – mieszka i pracuje w Warszawie, ale urodziła się w Białymstoku. Aktorka uwielbia podróże i często wyjeżdża za granicę. Londyn, Nowy Jork...
- Za dwa lata może wyląduję na Marsie! – żartuje gwiazda w rozmowie z "Kurierem Porannym". Ale od razu zapewnia: - Nie mam jednak zamiaru opuszczać Polski. Tu mam dom, przyjaciół, pracę i bociany. Wyjazdy za granicę traktuję jako warsztaty, poszerzenie horyzontów.
A jaka jest jej wymarzona rola?
- Ostatnio marzyłam, żeby umrzeć na scenie i to mi się udało, w filmie. Przez godzinę musiałam leżeć w błocie i deszczu. Należy uważać na marzenia... – śmieje się Monika Dryl.
Na szczęście, na planie "Na dobre i na złe" uśmiercać pięknej aktorki nikt nie zamierza. Kto wie, może nawet jej bohaterka w Leśnej Górze będzie pojawiać się częściej?