Marek Siudym (jak sam twierdzi) ma... aż trzy zawody. Pierwszy to oczywiście aktorstwo. Na co dzień jest w zespole warszawskiego teatru Kwadrat, gdzie gra głównie w komediach. Przed laty, dużą popularność zdobył dzięki "Kabaretowi Olgi Lipińskiej". Na dużym ekranie wystąpił za to w kultowym "Misiu" Stanisława Barei, a ostatnio w głośnym filmie Marka Koterskiego "Wszyscy jesteśmy Chrustusami".
Zawód drugi: instruktor jazdy konnej. Konie to jego prawdziwa pasja - i to już od wielu lat. Aktor należy nawet do Polskiego Związku Jeździeckiego.
Zawód trzeci: kierowca. A konkretnie taksówkarz, bo w latach stanu wojennego Marek Siudym właśnie tak zarabiał na życie. Później - na szczęście - "zielone światło" dostał również jako artysta.
Czy w "Na dobre i na złe" zobaczymy, jak gwiazdor trzyma się w siodle? A może zaszaleje za kółkiem? O tym przekonamy się już w najbliższy weekend...