TVP.pl Informacje Sport Kultura Rozrywka VOD Serwisy tvp.pl Program telewizyjny

Akcja, sensacja i... Piotr Wereśniak!

. Data publikacji: 2015-09-28

Najpierw powołał do życia Kilera. Później uczył doktora Burskiego, jak ma operować. A gdy Leśną Górę porzucił... napisał bestseller. Piotr Wereśniak – dotąd scenarzysta i reżyser – zaczyna karierę pisarza.

21. lutego do księgarni trafi jego literacki debiut: powieść "Zabili mnie we wtorek".

- Jest tu sensacja, jest akcja, zagadka, miłość i szybkie tempo narracji – zapowiada autor. - Moim zamiarem było napisanie powieści sensacyjnej, od której nie można się oderwać! I która jednocześnie opowie coś ciekawego o kraju, w którym żyjemy...

Udanego debiutu, serdecznie reżyserowi gratulujemy. I trzymamy kciuki, by czytelników podbił równie łatwo, jak widzów "Na dobre i na złe"

Co fani znajdą w książce Piotra Wereśniaka?

- Jest to opowieść o nieudanym zamachu na życie człowieka, który musiał zginąć... Ale przypadkiem, zupełnie nieoczekiwanie, ocalał. Teraz główny bohater musi dowiedzieć się, kto chciał go zabić, dlaczego i - przede wszystkim - jak uchronić się od ponownego, skutecznego tym razem, zamachu – zdradza pisarz.

Komedia, kryminał i patriotyczny poemat – Piotr Wereśniak żadnego gatunku się nie boi. Jako scenarzysta, karierę zaczął w 1997 r., gdy napisał "Kilera". Później stworzył dialogi do "Pana Tadeusza" i zdobył Nagrodę Główną na Międzynarodowym Konkursie na Scenariusz Filmowy Hartley-Merrill Award – za "Stację".

Za kamerą najchętniej staje reżyserując komedie: "Zakochani", "Zróbmy sobie wnuka", a ostatnio również "Nie kłam, kochanie"(w kinach już w marcu). Na co dzień pracuje za to przy serialowych hitach. Kilka lat temu reżyserował "Na dobre i na złe" i "M jak Miłość", a ostatnio "Kryminalnych" i "Barwy szczęścia".

- Książka powstawała dość długo, bo pisałem ją w przerwach pomiędzy kolejnymi okresami pracy na planie filmowym – wyznaje P. Wereśniak. I dodaje:
- Pisanie powieści wymaga spokoju i skupienia, jest też sporą przygodą intelektualną. I nie ukrywam, że bardzo polubiłem takie przygody... Może nawet zabiorę się za napisanie kolejnej powieści? Tym bardziej, że mam już pomysł!

Bitwa more
Jan
Paweł