Agnieszka Wagner przed kamerami zadebiutowała w 1988 r. Przed laty nie myślała jednak o karierze aktorki tylko... bizneswoman. I zamiast szkoły teatralnej, ukończyła ekonomię oraz historię sztuki.
- Nie ślęczałam nad cyferkami i księgowością. Uczyłam się ekonomii, która ma więcej wspólnego z wyższą matematyką – wyznaje gwiazda w wywiadzie dla "Gazety Pomorskiej". - W tamtych latach te studia dawały ogromne możliwości rozwoju i kariery zawodowej. Wprawdzie tego nie wykorzystałam, ale nie żałuję, bo to było dla mnie duże wyzwanie. Natomiast historię sztuki studiowałam dla czystej przyjemności.
- Jestem przekonana, że wybrałam trudniejszą drogę, bo, by być uczciwym wobec siebie i widzów, musiałam wielu rzeczy nauczyć się sama - od profesorów, na kursach i prywatnych lekcjach. Choćby dykcji, impostacji czy ruchu scenicznego – dodaje aktorka. - Tym samym utrudniłam sobie życie, bo w szkole się to po prostu dostaje. Ale za to mam w dorobku niebanalną drogę zawodową, ukończone dwa kierunki studiów i prywatną satysfakcję intelektualną!
A widzowie – satysfakcję za każdym razem, gdy Agnieszka Wagner pojawia się przed kamerami. Tym razem w Leśnej Górze, w niedzielne popołudnie na antenie TVP 2. Zapraszamy!