
Data publikacji: 2014-12-23
Stanisławski próbuje syna zatrzymać:
- Kupiłem ci to mieszkanie, więc jest twoje. Nie musisz się wyprowadzać…Oczywiście pod warunkiem, że mnie przeprosisz!
Ale "junior" nie zamierza ustępować… I kieruje się prosto do szpitala - do gabinetu Wiktorii.
- Chce się pan tu wprowadzić? - doktor Consalida, rozbawiona, zerka na walizkę i zaciętą minę chłopaka… A młody chirurg rzuca w końcu:
- Właściwie to liczyłem na miejsce w hotelu rezydentów… ale pani gabinet, pani ordynator, również prezentuje się bardzo obiecująco! Będę szczery. Naprawdę bardzo liczę na to miejsce w hotelu, bo… właśnie zostałem bez dachu nad głową. I w ogóle to… znacznie i gwałtownie obniżyła mi się stopa życiowa!
- Rozumiem…
- Ale na podwyżkę nie liczę, tylko na pokój! Wiem, że i tak nie ma tu ze mnie większego pożytku…
Czy Wiktoria zgodzi się, by Janek zamieszkał w hotelu? A jeśli nie… czy Stanisławski ulegnie presji - i w końcu przeprosi ojca za swój bunt? Odpowiedź wkrótce… tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!