
Data publikacji: 2014-12-22
Mężczyzna, zdesperowany, nielegalnie sprzeda nerkę - by zdobyć pieniądze na dalsze leczenie u "pani doktor"... I o mało nie przypłaci tego życiem.
- Zrobiłem to, bo… umieram. Nie miałem za co się leczyć. Przestałem brać lekarstwa od niej… I wszystko wróciło. Ból brzucha, wymioty… Wiem, że mam nawrót raka…
Tymczasem Falkowicz odkryje, że… jego pacjent nigdy nie był chory na nowotwór! I w końcu, wzburzony, wyzna Jarkowi całą prawdę.
- Pan nie ma żadnego raka! Rozumie pan? Nigdy! Został pan oszukany! Ona pana oszukała!
Górski będzie w szoku:
- To niemożliwe… niemożliwe… przecież był guz…
Profesor w końcu wybuchnie:
- Dr Gratz okłamała pana! Wykorzystała pański strach. Wiedziała, że odda jej pan wszystko, jeżeli obieca panu cudowne ozdrowienie…
- Mówiła, że jeżeli przestanę kupować od niej lekarstwa, nastąpi nawrót raka… A ja jej wierzyłem… i to jak! Zrobiłbym wszystko… nawet… Zabiję tę…
Jarek, wstrząśnięty, urwie w pół zdania. A w głosie Falkowicza pojawi się napięcie…
- Przykro mi… Wiem, co pan czuje. Mnie również oszukała.
- Zadzwonię na policję! Niech ją zamkną!
- Niech pan nie robi głupstw… Jeden fałszywy ruch i ta kobieta ucieknie z kraju!
- Przecież musi za to wszystko zapłacić… Ja nie pozwolę…
- Obaj jej na to nie pozwolimy! Trzeba działać, ale spokojnie… Musimy mieć sensowny plan! Zajmę się tym…
Czy Falkowicz zemści się na doktor Gratz - i wyśle oszustkę do więzienia?