
Data publikacji: 2014-05-27
Po kolejnej sprzeczce, doktor Goldberg wieczór chce spędzić poza domem - i uprzedza Piotra, by na nią nie czekał.
- Rozmawiałam z Leną. Pojadę do niej…
- Kiedy będziesz w domu?
- Zostanę na noc.
A Gawryło od razu wyczuwa, że problem jest poważny…
- Hana… musiałem tak postąpić z Paulą - chirurg próbuje żonę przeprosić, ale lekarka od razu mu przerywa:
- Nie chodzi o Paulę… Ale o nas.
I sekundę później, wyznaje:
- Coś tu nie gra. Nie chcę oszukiwać ciebie ani siebie…
- Co to znaczy?…
- Potrzebuję trochę czasu.
- Ile?
- Nie wiem. Jeśli mamy razem żyć… muszę znowu ci zaufać. A nie wiem, czy teraz potrafię.
Piotr jest kompletnie zaskoczony, ale na warunki żony się zgadza. A gdy następnego dnia wraca po dyżurze do domu... zastaje puste mieszkanie! Hana zostawia dla męża tylko krótki, pożegnalny list. I po rozmowie z Tretterem - który daje jej urlop - jedzie na lotnisko… po bilet do Izraela!
- Tel Aviv. Ekonomiczna.
- Bilet open w obie strony?
- Na razie w jedną. Na najbliższy lot.
Czy Piotr powstrzyma ukochaną przed wyjazdem z Polski? A jeśli nie… czy Hana w końcu powróci - nie tylko do pracy w Leśnej Górze, ale też do męża? Emisja odcinka numer 561 już 28 maja - takich emocji lepiej nie przegapić!