
 Data publikacji: 2014-04-21
																		
																		
									
                    		
                    	 
							Data publikacji: 2014-04-21
	- Ty tu z samego rana? Czyżbyś się stęsknił?
	
	- Nie za tobą. Za kasą. Jestem w potrzebie, a ty mi wisisz okrągłą sumkę... 
	
	- Pomyliłeś gabinety. Po podwyżkę należy udać się do Trettera.
	
	- Nie pogrywaj ze mną… Bo pożałujesz! - Krajewski, zirytowany, podnosi głos… Jednak na Falkowiczu wrażenia to nie robi. I chwilę później chirurg ze spokojem wyznaje: 
	
	- Forsy nie dostaniesz, bo jej nie mam. Powiedzmy, że… poszła z dymem. 
	
	- To ją wytrzaśnij! 
	
	- Chciałbym, ale to nie feniks… Nie odrodzi się z popiołów. 
	
	Adam jest wściekły - a Falkowicz wie, że jego rachunki z bratem wcale nie są wyrównane. Tymczasem pod koniec dnia w szpitalu zjawia się policja… I doktor Krajewski zostaje aresztowany! 
	
	- Pójdzie pan z nami… 
	
	- Jestem o coś oskarżony? 
	
	- Dowie się pan wszystkiego w swoim czasie. 
	
	- To jakaś pomyłka! 
	
	To scena, którą zobaczymy już w najbliższą środę - w 556 odcinku "Na dobre i na złe"… Czy zatrzymanie lekarza ma związek z Falkowiczem i z testami nad nowym lekiem? Ciekawych zapraszamy przed telewizory! 
