Martyna, chociaż brakuje jej doświadczenia, szybko się uczy i daje z siebie w pracy dwieście procent normy. I choć trafiła do tego zawodu bardziej z przekory, niż z powołania, odnalazła w nim prawdziwą, życiową pasję. Dziewczyna ma „charakterek”, często kieruje się emocjami, a jej temperament powoduje czasem problemy. Ale równocześnie jest pełna empatii i ma odwagę, by stanąć w obronie drugiego człowieka - nie bacząc na konsekwencje.

Martyna pochodzi z „porządnego”, dobrze sytuowanego domu... Jednak ojciec nie akceptuje jej życiowego wyboru - i fakt, że córka została ratowniczką, uważa za zwykłą fanaberię. Czy zmieni zdanie, gdy zobaczy, jak dziewczyna ratuje czyjeś życie? 

Odpowiedź tylko na antenie TVP 2 - w premierowych odcinkach "Na sygnale"!