- Przyszedłem zapytać, czy jako doświadczony naczyniowiec nie chciałby pan ze mną
pracować w ramach tego projektu - Rogalski spogląda badawczo na profesora. A
Falkowicz jest totalnie zaskoczony.
- Przyszedł pan zaproponować mi współpracę?
- Tak. To niezwykle obiecujący lek. Jeżeli okazałoby się, że naprawdę działa,
miażdżyca przestałaby być plagą ludzkości.
- Ciekawe rzeczy pan mówi, doktorze...
- Chętnie zapoznam pana z tezami i podstawowymi danymi.
- Dosłownie umieram z ciekawości! - Falkowicz z trudem ukrywa sarkazm. I po chwili
dodaje, z fałszywym uśmiechem:
- Niestety dziś czeka mnie jeszcze krótka podróż służbowa. Ale po powrocie, chętnie
wrócę do tej rozmowy!
A Rogalski uznaje sprawę za załatwioną. Tymczasem Falkowicz, gdy kardiolog wychodzi
w końcu z gabinetu, od razu zrzuca maskę. I kilka minut później, wściekły, opowiada
o wszystkim Wiktorii. Zdradza, że planuje podróż do Szwajcarii - i że chce odebrać w
ten sposób badania Markowi...
Zapraszamy na scenę przedpremierową i na premierowe odcinki "Na dobre i na złe"!