Gawryło - widząc, jak urzędnik spisuje całe wyposażenie - będzie w szoku.
- Nie możecie zajmować sprzętu diagnostycznego!
- Oczywiście, że możemy.
- Klinika nadal działa!
- Naprawdę? Widziałem wiele wolnych łóżek. Pewnie od dawna nie wychodziliście na
swoje, co?
Komornik pośle lekarzowi kpiące spojrzenie i po chwili, dorzuci:
- Niech pan się wczyta dokładniej w sprawozdanie finansowe.
Godzinę później, Piotr zajrzy w końcu do dokumentów. I po krótkiej lekturze, złapie
się za głowę.
- Co teraz będzie, doktorze? - jedna z pielęgniarek zerknie badawczo na Gawryłę. -
Co możemy zrobić? Gdzieś się odwołać? Przecież musimy walczyć!
- Wojna już przegrana.
- Ale profesor budował naszą pozycję latami!
- I osobiście ją zniszczył.
- Ale może jakiś kredyt, jakiś sposób, żeby. Pan jest tu krótko, ale my wszyscy.
Pielęgniarka, załamana, spojrzy na nowego szefa kliniki. A Gawryło rzuci krótko:
- To już koniec. Pora szukać innej pracy i radzę nie umieszczać w CV tej posady!
Czy klinika Falkowicza naprawdę zostanie zamknięta? A jeśli tak. Czy profesor
oskarży o jej zniszczenie Piotra - po tym, jak oficjalnie został jej dyrektorem?
Emisja odcinka numer 497 już w środę, lepiej nie przegapić!