Nowy mentor szybko zauważy, że Wiktoria ma prawdziwy talent… I spróbuje "wykraść" śliczną rezydentkę z Leśnej Góry.
- Nie myślała pani nigdy o zmianie specjalizacji?
- Nie wiem, czy dałabym radę…
- Może jest więcej stresu i poczucia odpowiedzialności… W razie niepowodzenia trzeba spojrzeć rodzicom w oczy, a to bywa ciężkie. Ale jak się pomyśli, że często przywracamy tym brzdącom szczęśliwe dzieciństwo, pozbawiamy cierpień… Tego nie da się z niczym porównać!
Tomasz pośle Wiktorii ciepły uśmiech… A twarda pani chirurg - widząc jego entuzjazm i oddanie małym pacjentom - będzie pod wrażeniem! Zafascynowana, doktor Consalida zacznie spędzać z opiekunem coraz więcej czasu… Jak rozwinie się ich przyjaźń? Odpowiedź poznamy w premierowych odcinkach "Na dobre i na złe"!
Doktor Rzepecki będzie prawdziwym chirurgiem - pasjonatem. Który poświęca chorym każdą wolną chwilę. A jak swój zawód ocenia Ireneusz Czop? Telewidzom aktor jest znany głównie z seriali ("Komisarz Aleks", "Szpilki na Giewoncie", "Blondynka" , "1920. Wojna i miłość"). Uznanie krytyków zdobywa za to w teatrze - i na koncie ma już m.in. Nagrodę im. Aleksandra Zelwerowicza dla najlepszego aktora sezonu (przyznawaną przez miesięcznik "Teatr").
- Serial to szybkie, niezłe danie kupione na ulicy. Teatr to kolacja u bliskiej osoby przygotowana specjalnie dla ciebie - mówi gwiazdor w wywiadzie dla magazynu "Zwierciadło".
- Granie w serialach pomaga mi zachować równowagę. Wiem, że zabrzmi to egzaltowanie, ale kiedy gram w teatrze dużą dramatyczną rolę, wyłączam się z życia. Po spektaklu nie wiem, jak wrócić na ziemię - dodaje artysta. - Bałbym się więc zamknąć w teatrze, bo chyba bym zwariował. Tymczasem serial nauczył mnie, że nie zawsze trzeba wchodzić w swoje wnętrze z żyletkami. Daje mi oddech, kontakt z wieloma ludźmi.
A serialowy doktor Rzepecki? Dla niego "oddechem" będzie spotkanie z nową stażystką - piękną doktor Consalidą… Kto wie, może ich losy połączą się na dłużej?