
Data publikacji: 2015-09-29
Agata daje mu skorzystać ze szpitalnego internetu. Pisklak tylko czeka, aż lekarka wyjdzie na chwilę z pokoju lekarskiego, aby przejrzeć jej komputer. Orientuje się, że szpital ma solidne zabezpieczenia. Wykorzystuje moment, gdy Pawica opuszcza pokój i zostawia komputer z pełnym dostępem do baz danych.
- Jeżeli uda mi się szybko wejść, to postaram się wysłać wam chociaż… - Pisklak rozmawia ze wspólnikiem przez telefon. Gdy widzi pełen dostęp do bazy uśmiecha się szeroko.
- Słuchaj… negocjuj z nimi. Mam tu eldorado!
Chłopak nie spodziewa się, że przez jego wyczyn Pawica zrezygnuje z fotela dyrektora szpitala. Nie wie też, że parę minut później będzie walczyć o swoje życie!