- Nie powinien pan namawiać Ludmiły na leczenie jakimiś eksperymentalnymi specyfikami - wykrzyczy Przemek. - To nielegalne i niebezpieczne. Jestem lekarzem. Wiem, na co jest chora i jak należy ją leczyć.
Przemek skończy przemówienie i odprowadzi Ludmiłę do windy. Dopiero tam zauważy, że dziewczyna jest wściekła.
- Co to miało być?! - syknie Ludmiła, wyrywając swoją dłoń z uścisku Przemka. A zrobi to tak energicznie, że długopis, który trzymał Zapała, zaleje mu koszulę.
- Nie możesz tak po prostu brać byle czego od byle kogo - powie dziewczynie Przemek, ścierając atrament. - Jesteś poważnie chora!
- To nie twoja sprawa! Wracaj na górę, przeproś go i weź tę pracę.
Po chwili oboje się uspokoją. Ludmiła pomoże Zapale wytrzeć atrament.
- Zniszczyłam ci koszulę. Idziemy do sklepu, kupuję ci nową i każdy idzie w swoja stronę.
Po kilku godzinach Przemek i Ludmiła nadal będą razem.
- Słuchaj, kupiłam ci t-shirt, poszłam nawet do kina. Jesteśmy kwita - odwraca się Ludmiła, tracąc cierpliwość. Będzie chciała odejść, ale Przemek nie odpuści.
- Chciałbym zatrzeć złe wrażenie. Dasz mi szansę?
Zapale będzie zależało, aby Ludmiła poradziła mu, jak oczarować kobietę.
- Może udzielisz mi kilku rad? - zapyta.
Dziewczyna zacznie się łamać: - Chyba gorzej niż ty zacząć nie można. Siłą wciągasz laskę do windy, wybierasz fatalny film. Generalnie jesteś fatalny...
Oboje wybuchną śmiechem. Między nimi wyraźnie zaiskrzy. Relaks w Parku Saskim, wspólne opalanie, lody, a może coś więcej? 7 października zapraszamy przed telewizory, bo warto zobaczyć, jak Przemek wbrew przeciwnościom losu zdobywa nową pracę i... pocałunki.