
Data publikacji: 2015-09-29
- Zosiu… - zaczyna niepewnie.
- Zaraz mam operację.
- Tylko chwilę. Muszę wiedzieć. Czy to, co zdarzyło się przy samolocie… czy to sprawiło ci jakąś przykrość?
- Na chwilę ulegliśmy romantyzmowi chwili. Ale nic się przecież nie stało – Zosia nie patrzy mu w oczy. Piotr oddycha z ulgą.
- Nie chcę stracić twojej przyjaźni.
- Oczywiście, że nie stracisz. Jesteśmy kumplami – sili się na uśmiech Burska.
Parę godzin później stawia się u Trettera informując go, że uzyskali certyfikat „szpitala bez bólu”.
- Chciałam się z tego rozliczyć przed odejściem...
- Jednak? – Tretter jest zawiedziony tym, co słyszy. - Tyle cię tu przecież trzyma.
- Sytuacja dojrzała do radykalnych cięć. Przykro mi. Postanowiłam.
Burska kończy pracę i z pewnym rozrzewnieniem przygląda się szpitalowi. Gdy dzwoni Kuba, mówi mu o swojej decyzji.
- To nie jest żaden koniec… tylko nowy początek! - wyjaśnia mężowi, patrząc na odchodzącego w drugą stronę Piotra.
Takie sceny zobaczymy już w 449. odcinku „Na dobre i na złe” - tych emocji lepiej nie przegapić! Dlatego 17 czerwca obecność przed telewizorami obowiązkowa!