- Ten szpital zmieniał się razem z nami. Tyle się tu wydarzyło... - Zosi zbiera się na sentymenty, gdy spaceruje z mężem szpitalnym korytarzem.
- Świat nie kończy się na Leśnej Górze – Kuba podejmuje kolejną próbę perswazji, ale Zosia nie chce tego słuchać.
- Kochany, jakoś mi się nie chce wierzyć, że leży ci na sercu wyłącznie nasze szczęście, a nie twoja rozkwitająca kariera – ucina ostro.
Burski ma jednak swoje plany, idzie do Trettera. Dyrektor z początku nie daje mu dojść do słowa.
- Wracaj, choćby od jutra! Widzisz, co tu się dzieje? Siedzę na bombie. Śledztwo, młodzi rezydenci, wolontariusze, rozbudowa szpitala.
Kuba w końcu wydusza z siebie po co przyszedł:
- Odchodzę, Stefan.
Oniemiały Tretter wstaje z fotela i trzaska drzwiami. Kuba próbuje się ulotnić ze szpitala, gdy dogania go wzburzona żona.
- Tak się o mnie troszczysz?! Zostawiłeś mnie tu samą ze wszystkim. Godziłam się na to, bo myślałam, że to nasza wspólna decyzja. Ale to nie jest już nasze życie, tylko twoje. Wszystko zaplanowałeś. A ja mam ci tylko przyklasnąć...
Co dalej? Czy decyzja Kuby jest ostateczna? Czy Zosia przekona męża do pozostania w ukochanej Leśnej Górze? A może dla dobra małżeństwa Burska sprawdzi, jak ułoży im się w Australii? W piątek 8 kwietnia o godzinie 20.05 obecność przed telewizorami obowiązkowa.