
Data publikacji: 2015-09-29
- O co chodzi tym razem? Przyniosłaś mi śniadanie, obiad, a może przyszłaś poprawić mi krawat? Czy naprawdę nie mogło to poczekać do wieczora? - rzuca twardo Tretter. Urażona wybuchem Irena pokazuje mu, że tym razem nie zawraca mu głowy błahostką.
- Jak wychodziłeś z domu, zapomniałeś portfela. Masz tam prawo jazdy i dowód rejestracyjny i pomyślałam, że ci to będzie potrzebne - mówi Irena podając Tretterowi portfel. Lekarzowi jest głupio. Dlatego obiecuje, że zgodzi się na każdy rodzaj przeprosin, jaki wymyśli szwagierka.
Kilka godzin później Tretter jest gotowy, aby spędzić z Ireną wspólny wieczór w kinie na romantycznym filmie. Nagle rozlega się dzwonek, a w drzwiach stoi Żakowa z butelką szampana...
- Dostaliśmy to dofinansowanie z funduszy europejskich na modernizację szpitala! Ponad 5 milionów złotych! - informuje zadowolona.
- Pani jest niesamowita! - Mówiąc to Tretter spontanicznie łapie Żakową, podnosi do góry i zatacza nią koło. W tym momencie zauważa stojącą Irenę, która zimnym wzorkiem ogląda całą scenę. Szorstko zaznacza swój teren.
- Miło, że pani do nas wpadła. Niestety, mamy ze Stefanem inne plany na wieczór. Przykro mi. Proszę wpaść do nas innym razem!
Jak zachowa się w tej sytuacji Tretter? Schowa uszy po sobie czy zaprosi Żakową do domu i zrezygnuje ze wspólnego wieczoru z Ireną? Aby się o tym przekonać, trzeba koniecznie włączyć telewizor w piątek o 20.05.