Zazdrosny o Martę Konica znów daje się ponieść emocjom. Gdy widzi ją z Marcinem w dość bliskiej relacji, zaczyna wariować.
- Po co do niego przyszłaś?
- Co tu robisz? Śledziłeś mnie?- denerwuje się Marta.
- A mam ku temu powody?
Marta ledwo trzyma nerwy na wodzy, ale męczy ją już ta rozmowa. Oznajmia Rafałowi powód spotkania z Marcinem.
- Jestem w ciąży.
Zdezorientowany Konica zaczyna mrugać oczami.
- Z kim?

Tego już za wiele Marta celnie wymierza cios w jego twarz i odchodzi. Chwilę potem skruszony Rafał próbuje ją udobruchać, ale kiepsko mu idzie.
- Chcę, żebyś się wyniósł z mojego życia!
- Ale przecież będziemy mieli dziecko…
- Już mamy dwoje, kolejne niczego nie zmieni.
- Ale przecież dobrze nam razem.
- Może tobie. Mnie nie. – wykrzykuje Konicy prosto w twarz rozżalona Marta.

Zaalarmowani Irena i Tretter postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce. Szykują uroczystą kolację dla zwaśnionej pary. Dyrektor szpitala instruuje Konicę, czego nie może na niej zabraknąć.

- Kobiety lubią kwiaty i biżuterię – mówi, patrząc znacząco na Rafała.

Jak zakończy się kolacja? Czy Rafał odważy się poprosić Martę o rękę? A może kolejna awantura wisi w powietrzu? Ciekawych zapraszamy przed telewizory w piątek o 20.05 do TVP2!