
Data publikacji: 2015-09-29
- Co mam robić? - pyta rozżalony. - Czekać? Wczoraj siedząc pod jej salą myślałem, że zwariuję. Przypomnieli mi się wszyscy moi pacjenci z hospicjum i…
- I najczarniejsze scenariusze? - dodaje ze zrozumieniem Zosia.
Latoszek milcząco potakuje. Zosia postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Tymczasem Lena słuchając historii pacjentki ze swojej sali po raz kolejny sięga po dołączony do morza kwiatów bilecik, na którym widnieje napis: "Jestem z Tobą, choć za drzwiami".
Rozlega się pukanie i do sali wchodzi pielęgniarka.
- Znowu ma pani gościa, pani Leno. Czy mam go wpuścić?
Po chwili wahania dziewczyna w końcu się zgadza. Przed jej oczami pojawia się... Zosia. Starska nie może ukryć rozczarowania.
- Domyślam się, że spodziewałaś się Witka. Może wejść? - pyta Zosia widząc minę koleżanki.
- Jest tutaj? - pyta poruszona Lena.
W tej chwili zza drzwi wyłania się ciemna czupryna Witka. Jego głos łamie się pełen emocji:
- Stoję za drzwiami od wczoraj...
Jak zakończy się ta wizyta? Czy Lena zrozumie jak bardzo jest ważna dla Latoszka? Lena zaczyna nowe życie - czy jest w nim miejsce na starą miłość? Odpowiedź już w 407. odcinku "Na dobre i na złe" - tego odcinka lepiej nie przegapić.