
Data publikacji: 2015-09-29
- Jak mogłeś?! Wszystko jej wygadałeś?
- To nie jest tak jak myślisz – próbuje załagodzić sytuację Przemek.
- Nie? A jak?!
- Wiki…
- Komu jeszcze powiedziałeś? Wszyscy już wiedzą? - Wiki ze zdenerwowania aż czerwienieje na twarzy. Po dłuższym milczeniu, Przemek nie może powstrzymać się od kąśliwej uwagi:
- Wiem już, że ty wolisz kłamstwo od prawdy.
- Wiele razy chciałam ci powiedzieć, ale nie mogłam. Zbyt wiele osób mogłabym skrzywdzić. Ale ty tego oczywiście nie rozumiesz. Liczy się tylko twoje zranione ego.
- Nie uważasz, że już jest trochę za późno na takie wyznania? - próbuje bronić się Przemek.
- Jasne, w tym związku to ja zawsze byłam tą odrażającą, brudną, złą, a ty … rycerz bez skazy, dobry dla wszystkich, wrażliwy…
- Wiki, daj spokój. Jeżeli tak mamy ze sobą rozmawiać…
Wiktoria przerywa, patrząc mu wyzywająco w oczy:
- To możemy wcale nie rozmawiać, to chciałeś powiedzieć, prawda?
Zakłopotany Przemek nie wie, co powiedzieć. Jego milczenie wyzwala w Wiktorii jeszcze większą złość. Ogarnięta furią ciągnie:
- Zawsze myślałam, że w porządku z ciebie facet, ale cholernie się pomyliłam!!!
Stop! Więcej nie zdradzamy. Jak ta cała scena się zakończy? Zła Wiki jest zdolna do wszystkiego. Spoliczkuje Przemka, a może zacznie rzucać w niego czym popadnie? Odpowiedź już w piątek!