
Data publikacji: 2015-09-29
- Co pan sugeruje? - pyta zaskoczony reakcją Sambora na wyniki sekcji, Niedziela.
- Badał pan toksyny? Pewnie dostała jakiś narkotyk... Coś na zwolnienie reakcji, albo jeszcze zanim wsadzono ją do samochodu ktoś... - snuje podejrzenia Sambor.
- Nie było śladów żadnych toksyn, narkotyków, trucizn...
- Musi coś być! Pan się myli! - wykrzykuje w amoku Sambor.
- Nie!
- Niech pan jeszcze raz dokładnie obejrzy ciało, poszuka śladów na rękach, pod paznokciami, sprawdzi ślady ukłuć, może na szyi.
Niedziela widząc, co się dzieje z kolegą, próbuje spokojnie mu wytłumaczyć, że reaguje jak każdy na jego miejscu:
- Panie doktorze, pan wie, że w ogóle nie powinienem z panem rozmawiać. Pan podchodzi do tego emocjonalnie... to naturalne...
Sambor wpada w gniew:
- Nie ma pan o niczym pojęcia, o niczym!
Ciężko jest się pogodzić z prawdą, ale może Sambor ma rację? Krzysia nadal nie odnaleziono, a nagły wypadek jakiemu uległa Dorota jest podejrzany. Jeśli chcecie się dowiedzieć, czy w końcu sprawa zostanie wyjaśniona - nie przegapcie kolejnego odcinka już w piątek!