Jędras podchodzi do Moniki - swojej świeżo upieczonej żony.
- Twój ojciec już nas opuścił? - pyta z troską w głosie.
- Musiał położyć małą - jakoś dziwnie odpowiada Monika.
- Szkoda, może trzeba było wziąć na dzisiaj jakąś nianię, żeby zaopiekowała się Hanią, wtedy mógłby...
- Już chcesz mi udzielać rad na temat wychowania dziecka?
- Ja tylko...
- Te wszystkie sprawy zostaw mnie! - syczy Monika.
- Ale ja chcę być partnerem w różnych kwestiach... I ojcem dla Hani. Potrzebny jest jej ojciec.
- O tym to już ja zadecyduję...
- Już zadecydowałaś. Wyszłaś za mnie. Tak jak wchodząc do Unii zdecydowaliśmy się na euro, tak ty biorąc ślub zdecydowałaś, że razem będziemy zajmować się twoją córką - rzeczowo wyjaśnia, zaskoczony agresją swojej żony, Jędras.
- Boże, co ja narobiłam, dałam obcemu człowiekowi prawo do wtrącania się we własne życie... To straszne! - rozhisteryzowana Monika ucieka w najdalszy kąt sali weselnej.

Co dalej? Czyżby to koniec małżeństwa, które dopiero co się zaczęło? Dlaczego Monika zmieniła tak nagle nastawienie do męża? Odpowiedź już w piątek na antenie TVP2.