Lena nie ma ochoty na rozmowy z Richardem. Powiadomiła go, że przyczyną kłopotów szpitala z gronkowcem może być jej błąd. Rusza przed siebie, ale profesor nie daje się zbyć:
- Wyjechałem, bo sądziłem, że nie mam u ciebie żadnych szans, że rzeczywiście po moim wyjeździe uda ci się skleić z powrotem swoje małżeństwo. Ale jak widzę nie udało się.

Lena nie chce go słuchać, jak najszybciej wolałaby skończyć rozmowę:
- To nie twoja sprawa.
- Moja, bo może przyczyniłem się do jego rozbicia.
- Przygnały cię tutaj nie badania, a wyrzuty sumienia? Nie musisz się poczuwać!
Edwards zniża głos:
- Powiem wprost. Nadal mi na tobie zależy. I widzę, że nie ma już przeszkód, które by między nami stanęły. Jesteś sama, a ja jestem facetem, w którym znalazłabyś oparcie.

Stop! Więcej nie zdradzimy. Czy Lena odwzajemni uczucia Richarda? Czy w końcu zapomni o Latoszku? Odpowiedź tylko na antenie TVP 2 – już w piątek!