W 318. odcinku "Na dobre i na złe" młody lekarz poprosi Martę o przysługę. Drobny gest, który jednak może zniszczyć jej karierę...
Rafał zainteresuje się szpitalnym zapasem narkotyków i środków uspokajających. I poprosi Martę, by jeden z leków dała mu "po znajomości" - bez wiedzy kolegów z oddziału. Lekarz wmówi dziewczynie, że spieszy się do chorego ojca i po prostu nie ma czasu, by wstąpić do apteki... Mimo, że jest tuż za rogiem.
- Nie mogłabyś pożyczyć mi jednego opakowania? – Rafał stara się, by jego głos brzmiał lekko i niefrasobliwie.
- No co ty?!
- Jutro oddam. Obiecuję...
- Nie, nie mogę Rafał... – Marta protestuje, ale lekarz dobrze wie, jak "stopić" opór dziewczyny... Pochyla się i szepcze jej do ucha:
- Przecież nikt się nie zorientuje... Tata bez tego nie może zasnąć...
Czy Marta zdoła oprzeć się urokowi młodego chirurga? Czy złamie przepisy – i pożyczy Rafałowi lek, ryzykując utratę pracy? Odpowiedź już w niedzielę!