Patrycja, wciąż z ręką na temblaku, krząta się po mieszkaniu. Nagle słyszy dzwonek. Za drzwiami stoi... Sambor! Mężczyzna, który złamał jej serce...
- Michał, co tu robisz?
Lekarz chce wejść do środka, ale Patrycja zagradza mu drogę. Sambor waha się, próbuje zebrać myśli... W końcu wybucha:
- Powiem to po prostu: zrobiłem największy błąd mojego życia! Nie mogę przestać o tym myśleć...
- Wiesz, dlaczego nie chciałam przyjąć twojej pomocy? Właśnie dlatego! – Patrycja podnosi głos. - Obawiałam się, że dam ci w ten sposób prawo wpadania tu wieczorem...
- To nie tak! – Sambor gwałtownie jej przerywa. - To przecież niemożliwe, żeby tak po prostu zniknęło to wszystko, co było między nami...
Gdy Patrycja odpowiada, jej głos jest lodowaty:
- Przypomnę ci, że kiedy ja tak mówiłam jakieś półtora roku temu odpowiadałeś, że najważniejsze jest dziecko...
Jak zakończy się ta scena? Czy miłość, która łączyła kiedyś Patrycję z Samborem, może powrócić? A jeśli tak – jak zareaguje na to Dorota? Ciekawych zapraszamy przed telewizory...