- Pan nie ma pojęcia o sprawach, o których mówi! My się tutaj nie będziemy zajmowali zmarszczkami na kościach!
Doktor Sambor, atakując Drzewieckiego, o grzeczności zapomni. Spór zacznie się, gdy Patrycja kolejny raz trafi do szpitala. Po zdjęciu gipsu, dojdzie do komplikacji. Odłamki kości przemieszczą się i pacjentce zagrozi kalectwo... Obaj chirurdzy zgodnie orzekną, że konieczna jest operacja. Tyle, że Sambor będzie chciał wykonać zabieg sam – razem z doktorem Jędrasem. A Drzewiecki postanowi wysłać piękną panią dyrektor do kolegi – w specjalistycznej klinice. Kłócąc się o to, kto powinien operować, obaj lekarze o mało się nad łóżkiem pacjentki nie pobiją! W końcu Sambor, po wyjściu rywala, rzuci wściekły:
- Co to za bzdury! Kto to, do cholery, jest doktor Drzewiecki?! Nie słuchaj tego palanta...
Patrycja jednak zaprotestuje:
- Michał... nie mów tak o nim.
- Będę mówił to, co myślę! O wszystkich!
- A ja sobie nie życzę, żebyś tak się do niego odnosił!
Sambor, widząc reakcję Patrycji, poczuje ukłucie zazdrości.
- Chyba... nie traktujesz poważnie tej znajomości?
- Dlaczego nie? – Patrycja spojrzy mężczyźnie prosto w oczy. - Dlatego, że jest przystojny, opiekuńczy i... wolny?
Jak zakończy się ta scena? Czy chirurgom uda się uratować rękę Patrycji? I czy doktor Drzewiecki naprawdę ma szansę, by zająć w jej sercu miejsce Sambora?... Odpowiedź już wkrótce!