back
Nowy bohater: Krzysztof Radwan
-
-
Arogancki, złośliwy - Krzysztof raczej nie zdobędzie w Leśnej Górze przyjaciół. Czy taki bohater może w ogóle wzbudzać sympatię?
- Na pewno lubię moje postacie i za każdym razem, jak każdy aktor, nawet postaci negatywnych staram się bronić, staram się znaleźć pozytywne aspekty człowieka, w którego się wcielam - mówi Mateusz Damięcki w jednym z wywiadów. I dodaje:
- Nie da się postaci zbudować odcinając siebie od niej, trzeba bazować na własnych doświadczeniach, a jeżeli się takich doświadczeń nie miało, to starać się je sobie wyobrazić.
-
-
Aktor przyznaje też, że jego największym zawodowym marzeniem jest rola… Tadeusza Kościuszki.
- Zafascynowało mnie to wszystko, czego dokonał, jego wyjazd do Ameryki. I to wydaje mi się nawet ciekawsze niż historia Beniowskiego. Kościuszko to wspaniała postać historyczna. A ktoś mi kiedyś powiedział, że jestem trochę do niego podobny. Mam prawie tak samo zadarty nos i włosy mi się kręcą w pukle, kiedy są troszkę dłuższe…
-
-
Prywatnie, największą pasją Mateusza Damięckiego są podróże. Aktualnie aktor marzy o tym, by wyruszyć w trasę dookoła świata jadąc… zwykłym Żukiem. I taką wyprawę planuje już za kilka miesięcy.
Czy do tego czasu nowy ordynator zadomowi się w Leśnej Górze - i przyprawi Hanę o migrenę? Ciekawych zapraszamy przed telewizory… na premierowe spotkania z "Na dobre i na złe" oraz doktorem Radwanem!