back
Miłosne zawirowania...
-
-
Zapraszamy na 555 odcinek "Na dobre i na złe" - i nowe fotostory!
-
-
W kolejnym tygodniu w serialu gościnnie pojawi się Mirosław Zbrojewicz ("Czas honoru", "Sfora"). Popularny aktor zagra światowej sławy fotografa - Romana Bergera - który do Leśnej Góry przyleci prosto z Konga. I przed kolejną podróżą trafi pod opiekę Wiktorii… A doktor Consalida odkryje, że pacjentowi grozi śmierć. Czy lekarka przekona Romana, by zrezygnował z dalszej kariery - i poddał się leczeniu?
-
-
Tymczasem związek Hany i Piotra o mało się nie rozpadnie - przez Paulę. Gawryło, po tym jak dziewczyna zażądała pieniędzy za dziecko, będzie w szoku. I spróbuje przekonać żonę, by nie ulegała szantażowi… Jednak Hana odrzuci wszystkie racjonalne argumenty. A Piotr, zdesperowany, o ich problemach opowie w końcu Wiktorii.
-
-
- To moja wina. Powinienem iść od razu na policję, nie ulegać…
- Naprawdę byś poszedł?
- Teraz i tak jest za późno. Uwierzyłem, że sobie poradzi… A ona sobie nie radzi. Oszalała po prostu, nie poznaję jej!
- Bo kocha to dziecko?
-
-
- Jestem potworem, bo staram się być rozsądny? To chcesz mi powiedzieć? - Gawryło rzuci koleżance ponure spojrzenie… A doktor Consalida tylko cicho westchnie:
- Hana bardzo pragnie dziecka…
- To co, mam je kupić, żeby Hana mnie kochała?! Przecież to jakieś... szaleństwo!
-
-
Wieczorem - po dyżurze - Wiktorę czeka za to dużo milsze spotkanie…
Tomasz będzie czekał na ukochaną przed hotelem i wyzna, jak bardzo mu na niej zależy…
-
-
A w nagrodę dostanie zaproszenie do jej sypialni!
Tymczasem Agata wieczór spędzi z doktorem Krajewskim. Adam namówi koleżankę na przejażdżkę sportowym autem… A lekarka szybko zrozumie, na czym polega jego urok:
- Więc na to podrywasz wszystkie swoje panny?
- Nie wszystkie. Tylko te na jedną noc…
-
-
- Flirt, potem kolacja, seks… co w tym głupiego? Nie każdy związek musi kończyć się… związkiem - Adam spojrzy dziewczynie głęboko w oczy… i tym razem, postawi na szczerość. A Woźnicka, rozbrojona, parsknie w końcu śmiechem:
- Będę to sobie powtarzać jak mantrę!