• 

• 
• Starska od razu wzywa chirurga - doktor Consalidę. A gdy Hana odzyskuje przytomność, Wiktoria zasypuje ją pytaniami. - Ile czasu minęło od wypadku? - Jakieś trzy godziny. - Z szyją wszystko w porządku. - Boli mnie brzuch. Chyba uderzyłam w coś brzuchem.  

• 
• Wiktoria podejrzewa krwotok - i zleca USG. A w trakcie badania odkrywa, że Hana jest w ciąży! Doktor Goldberg, z niedowierzaniem, wpatruje się w obraz na monitorze. I od razu się niepokoi. - Nie, to jest niemożliwe! - Nie wiedziałaś? - Ja jestem w ciąży? Który to jest tydzień? Daj mi wydruk... Ja jestem w ciąży. Hana z niedowierzaniem opada na łóżko. A chwilę później jej stan się pogarsza.

• 
• Dziewczyna ma dreszcze, blednie i chwyta się za brzuch. Na szczęście, od razu trafia pod opiekę Wójcika.   - I jak? - Już chyba w porządku. - A ból? - Lepiej. Sytuacja wygląda na opanowaną. Leki w końcu zaczynają działać..

• 
• A Lena, z szerokim uśmiechem, zerka na przyjaciółkę:  - No to co, teraz będziemy razem chodziły na spacery! A ubrań po Felku w ogóle nie oddaję, bo na pewno ci sie przydadzą. Jednak Hana wciąż jest w szoku. - Jak to jest możliwe? Jestem kobietą, jestem ginekologiem i nie zorientowałam się, że jestem w ciąży. - Wiesz, że takie rzeczy po prostu się zdarzają. - Lena próbuje uspokoić przyjaciółkę.

• 
• Hana jednak jest coraz bardziej zmartwiona. - Co się działo przez ostatnie dwa miesiące? Stres w pracy, stres w życiu.. Nawet nie pamiętam, jakie leki brałam. - Hana, wyluzuj. - Wiesz, że ten pierwszy trymestr jest najważniejszy. - Hana posyła koleżance bezradne spojrzenie. - Jak to teraz będzie?

• 
• A doktor Starska, z ciepłym uśmiechem, rzuca tylko: - No, a jak będzie - dobrze będzie! Normalnie będzie. Musisz dbać o siebie, o dziecko. I chwilę później, cicho obiecuje: - Hana, to będzie najpiękniejszy czas w twoim życiu. I uwierz mi, wiem co mówię!

• 
• Niestety, wcześniej doktor Goldberg czeka kolejny stres - gdy w szpitalu zjawia się jej mąż. - Zdenerwowałem się, kiedy mi powiedzieli o wypadku. Jak to się stało? James spogląda z napięciem na ukochaną. A Hana, zmieszana, odwraca wzrok: - Chłopak bez prawa jazdy wjechał w nas z tyłu. Ale to jest w tej chwili zupełnie nieważne. Jestem w ciąży.

• 
• - Co?! - Spodziewam się dziecka. - No ale... James jest w szoku. I od razu domyśla się, że ojcem zostanie Piotr. Za to Hana, zmęczona, rzuca tylko: - Idź już. - Co? - I nie patrz tak na mnie.

• 
• Kilka minut później, skurcze powracają. O wiele silniejsze, niż poprzednio. A doktor Goldberg, bliska paniki, spogląda na Wójcika... - Daj mi coś mocniejszego! - Ale dostałaś już wszystko, co możliwe. - Nie chcę go stracić. - I nie stracisz.  - Boję się.   Co wydarzy się dalej? Czy Hana utraci dziecko? Emisja odcinka numer 505 już 2 stycznia - zobacz koniecznie!