back
Miłość, morze i Śpiąca Królewna
-
-
Tymczasem na plaży nagle… zacznie dusić się jedna z turystek! Doktor Woźnicka zareaguje od razu:
- Ma pani alergię, tak? Potrzebuję mojej torby! Szybko!
I chwilę później zrobi chorej zastrzyk z adrenaliny - ratując tym jej życie. A Szczepan, obserwując ukochaną w akcji, będzie pod wrażeniem!
-
-
- To było jak „Słoneczny patrol” normalnie! Mam dziewczynę, która w torbie nosi adrenalinę… Ale czad!
- Noszę adrenalinę odkąd "taki jeden" z alergią... gdy mnie pocałował to spuchł jak balonik i niemal uniósł się w powietrze…
- Pani doktor, ale ten balon tak się do pani przywiązał... że jak się uniesie, to tylko z panią doktor!
-
-
Wieczorem młoda para wybierze się za to na romantyczny spacer brzegiem morza… Szczepan, spoglądając Agacie w oczy, wyzna cicho:
- Jeszcze nigdy nie byłem z kimś takim jak ty...
A po chwili wbiegnie do lodowatej wody - i zagrozi, że jeśli ukochana go odrzuci, zostanie topielcem!
-
-
- Powiedz, że chcesz ze mną być!
- Ale to szantaż!
- No to… żegnaj świecie!
- Wariat! Trafił mi się wariat! Okej, wygrałeś… Chcę! Słyszysz?! Chcę być z tobą!