Drugi dzień stażu jest dla Oli niefortunny – najpierw naraża się Samborowi, daje się podpuścić radiologowi, przez co Konica krytykuje ją za bezmyślność. A na koniec Tretter i Sambor wzywają Olę na dywanik. Przemek stara się podnieść ją na duchu. Dziewczyna ma mu za złe, że po wspólnej nocy wymknął się bez słowa. Później, Zapała dowiaduje się, że Ola wzięła urlop i wyjechała.
Sambor poleca Klaudii porozmawiać na temat higieny z pacjentem, który odstrasza wszystkich swoim zapachem. Stażystka próbuje wymigać się od kontaktu z Olgierdem. Na jej prośbę, z pacjentem rozmawia Ola. Dowiaduje się, że przykry zapach jest spowodowany chorobą i przez tę dolegliwość mężczyzna stracił pracę. Ola podpowiada, żeby dochodził swoich praw. Felicki opacznie rozumie jej słowa i postanawia oskarżyć dyrekcję szpitala o nieszanowanie praw pacjenta.
W tym czasie Klaudia podpytuje Borysa, jak najlepiej „urządzić się” w szpitalu. Laura zastaje ich na flircie i czuje się dotknięta, kiedy Borys przedstawia ją jako pacjentkę. Jakubek próbuje tłumaczyć obrażonej Laurze, że poczuł się osaczony, kiedy dotarły do niego plotki o ich ślubie.
Po zdjęciu gipsu, Konica zauważa, że ręka pacjentki jest niepokojąco wychudzona, a kość nie zrosła się. Badania wykazują, że organizm Anki jest bardzo wyniszczony. Agata trafnie diagnozuje anoreksję. Perswazje Woźnickiej i Konicy nie pomagają – Anka nie przyjmuje pokarmów i nie zgadza się na kroplówkę. Gdy kobieta po kryjomu ćwiczy, żeby spalić kalorie, dochodzi do złamania kolejnej kości.
Agata robi Latoszkowi niespodziankę - przyjeżdża na obronę jego doktoratu, o której wiedzieli nieliczni. Witek zaprasza przyjaciół do domu na świętowanie sukcesu. Kiedy Tretter i Konica wychodzą, Latoszek prosi Agatę, aby dotrzymała mu towarzystwa. Rano Lena zastaje ich śpiących na kanapie....