Zosia dostaje niezadowalającą odpowiedź od dyrektor Żak w sprawie podwyżek. Składa wymówienie. Okazuje się, że Edyta ma dla Zosi intratną propozycję.
Pan Stanisław poznaje w szpitalu swoją ulubienicę sprzed lat, byłą pogodynkę Panią Lidię. Kobieta cierpi na niezdiagnozowaną przez lata dolegliwość. Okazuje się, że to gronkowiec.
Orlicka decyduje się sama dokończyć badania - dzięki sponsorom. Mimo kłopotów Leny chce, aby dalej pracowała w jej zespole.
Na kontrolę przyjeżdża prof. Edwards. Proponuje Lenie, aby zostali parą. Z raportu Sanepidu wynika, że zarażenia gronkowcem nie są jej winą.
Choroba Blanki postępuje i konieczny jest rodzinny przeszczep wątroby. Wiktoria zmuszona jest wyjawić rodzinną tajemnicę.