Witek spotyka w banku Adę. Są świadkami napadu – terrorysta Marek Kocoń w rzeczywistości okazuje się zdesperowanym i niegroźnym człowiekiem. Na dodatek jest chory. Latoszek zabiera go do szpitala.
Orlicka jest na urlopie, Lena zajmuje się badaniami, a na Pawicę spada coraz więcej obowiązków. Narasta napięcie między personelem a dyrektor Żak.
Tomek coraz częściej się budzi. Od pielęgniarki dowiaduje się prawdy o stanie Agaty.