Wiktoria po traumatycznych przeżyciach udaje, że wszystko jest w porządku. W samotności jednak bardzo przeżywa próbę gwałtu. Między nią, a Aśką dochodzi do ostrych spięć. Gawryło zauważa, że z dziewczyną dzieje się coś niedobrego.
Do szpitala trafia osiemnastoletni buntownik - Bartek. Wyjawia lekarzom przyczynę omdleń. Okazuje się, że jego babcią jest dawna sympatia Trettera - Jagoda. Irena i Żakowa są zazdrosne o relacje łączące Stefana z dawną miłością. Jagoda dla dobra leczenia wnuka, wyjawia Tretterowi tajemnicę o prawdziwym dziadku Bartka.
Rezydenci nadal nie mogą pojąć według jakiego klucza rozdzielane są między nich operacje. Nie wiedzą, że grafik w dość specyficzny sposób układa Zybert...