Sambor rzuca się w wir pracy. Zaniedbywany przez niego Krzyś nie radzi sobie z emocjami i ciągle chodzi smutny.
Wojtek zamierza wyjechać z Iwoną do Krakowa. Prosi kolegę – Krzyśka - aby zajrzał do Blanki. Krzysiek wygaduje małej, kto jest jej ojcem. Dziewczynka jest w szoku. W końcu Wiki decyduje się powiedzieć jej prawdę.
Anna, ulubiona przedszkolanka Krzysia, mdleje. Wyniki badań wskazują na raka. Jednak Sambor musi wyjaśnić, że doszło do fatalnego nieporozumienia. Przekazał wyniki innej Anny.
Żakowa w nocnym telefonie żali się Tretterowi, że nic nie wiedziała o śmierci Doroty. Następnego dnia wypiera się tego telefonu.