Dzień ślubu Wiktorii i Tomasza. Gdy doktor Consalida odwiedza stylistę fryzur, w okolicy dochodzi do groźnego wybuchu. Na chirurgię trafiają kolejni poszkodowani – a pani ordynator od razu biegnie do szpitala, by pomóc kolegom... I zamiast w salonie piękności, kolejne godziny spędza na sali operacyjnej.
Jedną z ofiar wypadku jest młody skrzypek – Marcin – ciężko ranny w rękę. Konica uważa, że trzeba dokonać amputacji. Doktor Consalida za wszelką cenę próbuje jednak uratować chłopaka przed kalectwem.
Adam - po śmierci Romy - ucieka w pracę, dyżurując niemal non stop. I oskarża Falkowicza o to, że odebrał mu cenny czas, który mógł spędzić z ukochaną. Tymczasem profesor traci nagle przytomność...