- Jeszcze raz chciałam ci podziękować za to, że zaopiekowałeś się moją
córką…
Prawniczka odwiedza przyjaciela w pracy i namawia lekarza na krótki
spacer. A w oczach profesora od razu widać smutek.
- Szkoda, że... Matylda nie jest też moim dzieckiem.
- Przepraszam. Musiałam wtedy to powiedzieć. Byłam pewna, że umieram...
Wiedziałam, że tylko wtedy, gdy będziesz myślał, że jest twoja,
zajmiesz się nią.
- I miałaś rację… Zanim poznałem Matyldę, skutecznie udawało mi się
unikać dzieci. A teraz… Nie wyobrażam sobie, że mogłoby jej w moim
życiu nie być!
- Tym bardziej przykro mi, że... muszę złamać ci serce.
Tym razem uśmiech mecenas Smudy znika. W jej głosie pojawia się ostra
nuta... A sekundę później Kasia zwraca lekarzowi klucze do jego domu.
- Już za długo korzystamy z twojej gościnności…
- Ale mnie wasza obecność nie przeszkadza!
- Ale mnie tak! Wiem, co kombinujesz! Chcesz mi odebrać córkę! Nie
pozwolę ci na to!
- To nie tak… Nigdy nie chciałem…
- Zapomnij o niej!
Falkowicz jest w szoku – kompletnie zaskoczony wybuchem przyjaciółki. I
gdy Kasia wychodzi, od razu dzwoni do swojego prawnika... Jednak
mecenas nie ma dla niego dobrych wieści.
- Wiem, że nie jestem biologicznym rodzicem tego dziecka, ale przez
wiele miesięcy byłem dla niej ojcem… Jak to: „nie wystarczy”? Naprawdę
nic nie da się zrobić? Jestem skazany na łaskę i niełaskę tej kobiety?!
Tymczasem Kasia odbiera córkę ze szkolnej świetlicy… i zabiera
nastolatkę na gokarty.
- Zrobimy sobie dzień dziewczyn... Zaszalejemy! No, chodź!
Matylda jest z początku zachwycona i bawi się na całego. Po kilku
godzinach zauważa jednak, że jej mama nie zachowuje się normalnie… A
gdy obie wracają do domu, Kasia podchodzi nagle do jezdni i odwraca się
do córki:
- Chcesz zrobić coś naprawdę szalonego? Chwyć mnie mocno za rękę!
Sekundę później prawniczka wbiega na ulicę – prosto pod koła samochodu.
Auto hamuje z piskiem opon i tylko cudem nie dochodzi do wypadku... A
Matylda spogląda w końcu na matkę ze strachem. I wieczorem wymyka się z
domu, by pojechać do szpitala i błagać Falkowicza o ratunek…
- Mama… Boję się, z nią jest coś nie tak… Zachowuje się dziwnie, musisz
jej pomóc!
Co wydarzy się dalej? Czy problemy Kasi nasilą się... i Matylda nie
będzie już z matką bezpieczna? Odpowiedź wkrótce – tylko na antenie
TVP2, w premierowych odcinkach serialu!