„Góral” przyjedzie do Leśnej Góry o poranku i przejmie część obowiązków
salowego. A gdy spotka na korytarzu swoją ulubioną lekarkę, od razu
szeroko się uśmiechnie:
- Dzień dobry, pani doktor...
- Dzień dobry! Profesjonalnie prezentujesz się z mopem…
- To nie mop, to broń! A ja jestem tajnym agentem pracującym pod
przykrywką! Dziękuję, że załatwiła mi pani tę robotę…
Dyrektor Tretter na widok „Górala” straci za to humor… I w końcu wezwie
Zuzę „na dywanik”.
- To pani sprawka, prawda?
- Nie wiem, o czym pan dyrektor mówi…
- A mnie się wydaje, że dobrze pani doktor wie! Chodzi o tego
więźnia... Co on tu u nas znowu robi?!
- Sam pan się zgodził na przyjęcie na wolontariat dwóch więźniów…
- Owszem, zgodziłem się, bo mamy braki kadrowe, a ludziom trzeba
pomagać, ale czemu akurat jemu?! Ten chłopak ma na drugie imię
„KŁOPOTY”! Podobnie jak pani…
Doktor Krakowiak zachowa zimną krew i spróbuje „Górala” bronić.
- Po pierwsze, pan dyrektor nie zaznaczył, że chodzi o dwóch więźniów
oprócz tego… A po drugie, on ma kwalifikacje... Skończył liceum
medyczne.
Ale jej szef będzie nieubłagany:
- Korespondencyjnie! Ja w ten sam sposób skończyłem kurs języka
angielskiego i dzięki niemu potrafię się w tym języku przywitać… Do
jutra ten człowiek ma stąd zniknąć! Niech przyślą kogoś innego!
- Ale on…
- I pani mu to zakomunikuje!
Czy „Góral” naprawdę straci pracę w Leśnej Górze? A może Zuza w końcu
zbuntuje się... i wcale nie wykona polecenia dyrektora? Emisja odcinka
numer 638 już 25 maja – zobacz koniecznie!