Data publikacji: 2016-09-05
Janek, ciężko ranny w klatkę piersiową, z każdą chwilą traci coraz więcej krwi. Tymczasem bandyci nadal są na bloku operacyjnym i terroryzują zamkniętych tam lekarzy. Co wydarzy się dalej?
Zapraszamy na 642 odcinek „Na dobre i na złe”, a w nim...
Ola, bliska paniki, ostrożnie bada ukochanego... A później podchodzi do
Przemka i rzuca cicho:
- Trzeba operować Jana... Natychmiast. Klatka… Jest tylko rana wlotowa,
nie ma wylotowej!
- Pocisk mógł ulec fragmentacji…
- Strzał padł z bliskiej odległości. To znaczy, że gazy wlotowe zostały
wtłoczone do wnętrza ciała przez ranę. Mogły spowodować wewnętrzne
poparzenia albo rozerwanie tkanek miękkich…
Głos dziewczyny załamuje się, w jej oczach lśnią łzy… ale Zapała jest
bezradny.
- Olka, wiesz, że nikt z nas się na tym nie zna! Powinien trafić na
torakochirurgię… Nawet jak go otworzymy, o ile w ogóle nam na to
pozwolą, nie wiemy, co zastaniemy w środku!
Doktor Pietrzak jednak się nie poddaje… Świadoma, że bez operacji jej
narzeczony umrze w ciągu godziny.
- Trzeba zaryzykować... Tak chociaż ma szansę!
- Nie znam się na tym!
- Musisz wystarczyć… błagam cię!
Czy Przemek podejmie ryzyko – i uratuje przyjaciela? Odpowiedź już w
najbliższą środę… takich emocji lepiej nie przegapić!